wtorek, 25 września 2012

The Princess Sleeps Here :)

Zapałałam wielką sympatią do wzorków Dimensions... W planach mam kilka do wyhaftowania oczywiście w najbliższym czasie :).

Z potrzeby chwili powstał szybciutki obrazek - szybciutki bo niewiele w nim krzyżyków. A obrazek powstał z potrzeby chwili - wizyta u Małej Księżniczki:





Tak sobie postanowiłam, że w nowym miejscu jeśli gdziekolwiek jesteśmy zaproszeni to będę zawsze miała dla gospodarzy coś wyhaftowanego w prezencie. Póki co mi się udaje :).

A teraz ogłoszenie!!!!! Może któraś z Was ma zamiar robić w najbliższych dniach zakupy w Haftixie? Mam do wykorzystania do konca września kupon rabatowy  - 3%. Sama niestety nie skorzystam, ale może ktoś z Was ma chęć? Jeśli tak to zostawcie w komentarzu maila - rabat uzyskuje się po wpisaniu kodu - ja Wam ten kod podeślę :).

Tymczasem śmigam napić się kawy...


poniedziałek, 10 września 2012

UFO'kowe zmagania ~ 1 ~

Tak jak zaplanowałam, pierwszy tydzień września poświęciłam jednej z niedokończonych prac. Na tapecie wylądowały Myszki:

Tydzień temu było tak:


Wczoraj wieczorem już tak:


Przybyło mi 1 i 1/2 Myszki :)


Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że starczy mi zapału na kolejne projekty. Kolejna odsłona w pierwszym tygodniu października.

Tymczasem zmykam do nowego hafciku - z absolutnie czystym sumieniem :).

niedziela, 2 września 2012

UFO'kowe wyzwanie, czyli co człowiek może znaleźć podczas przeprowadzkowych porządków...

Tak, postanowiłam sobie zorganizować UFO'kowe wyzwanie. A co.... :).
Podczas przeprowadzki jak każdy wie prędzej czy później człowiek natrafi na karton z rzeczami, o których zapomniał, gdzieś tam odłożył na później. Miałam świadomość, że mam jakieś hafciki zaczęte, ale dziś dokopałam się do pudła robótkowego i powiedziałam sobie dość tego!!!

Znalazłam w sumie 4 niedokończone prace, w różnym stadium tworzenia porzucone:


Tańczące Myszki - zapomniałam o nich zupełnie, zaczęłam je haftować dla Córci w zeszłym roku. Helenka już skończyła roczek, a stan myszek widoczny... :).


A Dictionary of Bras - och to Ci wstyd. Miała to być taka 2 osobowa SAL'owa zabawa z Martą.... Udało mi się 3 staniczki stworzyć i lipa... Ciekawe jak Marcie idzie :).


Blessings - już zostało niewiele do dokończenia, ale gdzieś na dole machnęłam się we wzorku i straciłam cierpliwość do odkręcania pomyłki.... Hafcik wylądował w pudełku...


Madame Zima - to Ci dopiero cudo nad cudami.... Bardzo mi się podobają wszystkie hafty z tej serii i wymarzylam sobie je wszystkie wyhaftować i przerobić na poduszki.... Jak widać na powyższym zdjęciu zapału brakło, akurat niedługo po rozpoczęciu pracy nad tym obrazkiem zapadłam na haftowstręt absolutny i już.... Teraz się sytuacja zmieniła, mieszkam gdzie indziej i zastanawiam się nad wyszyciem tego ale w zupełnie innych kolorach - pasujących do nowego mieszkanka. Dlatego zaliczam ten hafcik do UFO'ka choć jeśli już wrócę do niego to z nowymi kolorami :).

A po co to wszytko pisze? A po to, że postanowiłam sobie, że każdy pierwszy tydzień miesiąca, będę poświęcała na dokańczanie UFO'ków. Reszta dni w miesiącu będzie należała do nowych projektów.
Myślę, że jak na moje możliwości to bardzo racjonalne podejście. Oczywiście najlepiej by było UFO'ków w ogóle nie mieć.... Wielkim podziwiem darzę te z Was, które potrafią konsekwentnie jedną pracę zaczynać i kończyć, bez żadnych przerywniczków. Ja wpadłam w błędne koło przerywnika przerywnika itd....

Plan mam i postaram się po upływie tygodnia pokazać ile zdołałam zrobić. Dziś się bardzo zdziwiłam, że mamy już 2 września, jakoś myślałam, że to będzie w poniedziałek... :). Zatem z lekkim poślizgiem stawiam sobie UFO'kowe wyzwanie!!!

Ktoś ma ochotę się dołączyć?

Dobrej Nocki wszystkim życzę :).