Motywy azjatyckie dostałam od Marty i wyszyłam je na - no właśnie sama nie wiem co to jest. Kiedyś usilnie poszukiwałam kanwy ze srebrną nitką, wszędzie dostępne były ze złotą, a ja się uparłam na srebro i już. I gdzieś znalazłam coś co się tak nazywało, ale kanwą tradycyjną to coś nie jest zapewne. Bo materiał jest sztywny jakby lekko plastikowy i są strasznie duże oczka, ale plastikowa kanwa to to chyba też nie jest....
Motywy są następujące:
A tak już wygląda całość z małymi dodatkami:
Zanim zakładkę zszyłam poczęstowałam ją różowym filcem :).
Obecnie delektuję się haftowaniem kolejnych obrazeczków w kuchennym RR, niebawm powinnam je ukończyć i posłać dalej w świat.
nie wiem co to za kanwa ale bardzo mi się podoba :) i motyw też fajniutki
OdpowiedzUsuńŚliczna zakladka! Koleżanka będzie zachwycona! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiekna zakładka!
OdpowiedzUsuńCudna zakładka, świetna pamiątka :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUrocza zakładeczka! Mi od kilku dni chodzi po glowie aby zrobić zakładkę. Za niedługo poszukam jakiegoś przyjemnego wzorku.
OdpowiedzUsuńfajnie wyszła ta zakładeczka - koleżanka na pewno będzie zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńKasiu! Pięknie wyszło:0 Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń