Póki co kociaka jest tyle:
Schemat choć skomplikowany chyba dlatego aż tak bardzo mnie wciągnął :).
Komplecik biżuterii (kolczyki i bransoletka) i mini skrzyneczka na skarby, mulinki i smakowitości :).
Ja natomiast miałam niezwykłą przyjemność wysłać paczuszkę dla Ewy :
(zdjęcie zapożyczone z blogu Ewci, bo "zespołowego" nie posiadałam ).
Marta - dziękuję bardzo za super zabawę. To była moja pierwsza wymianka i będę ją miło wspominała. I pozostaję pod wielkim wrażeniem Twojego doskonałego zorganizowania tej zabawy :).
A ja zabieram się za RR'y - może w weekend bym machnęła wszystko ....?
Wymiankowe prezenty wspaniałe ;o) Co do kotków to tez muszę w końcu zabrać się za tego mojego ;o)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki, zebys szybko skonczyla kota! Ja za mojego wezme sie pewnie w listopadzie:)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrezenty kawowe bardzo fajne! Kot listopadowy wyłania się śliczny:) Ja też zapisałam się na kociego SALA, ale w tym temacie mam dopiero wydrukowany wzór i kupioną kanwę (będę haftować wszystkie razem), jak "podgonię" trochę SALA świątecznego wezmę się za pierwszego kota!
OdpowiedzUsuńKalendarz na pewno będzie śliczny,uwielbiam kocie motywy:) Śliczne prezenciki, gratuluję:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń