Oj chwileczkę, tylko tu poodkurzam i pajęczyny pozdejmuję :)....
Dawno, daaaawno mnie tu nie było. Zachorowałam na "awerso-krzyżyki" - nie przypuszczałam, że aż tak mnie od haftowania odrzuci. Wstręt absolutny, nie wiadomo skąd przyszedł, ale najwyraźniej sobie poszedł, bo tak najzwyczajniej w świecie za kanwą i mulinkami zatęskniłam :).
W związku z ową przypadłością wycofałam się z wszelakich zabaw SAL'owo - RR'owych. Zawsze wychodziłam z założenia, że moje haftowanie ma być przyjemnością i to hobby dla mnie, a nie ja dla niego. Widać tak musiało być.
Ostatnia rzeczą, którą poczyniłam była TUSAL'owa haftowanka, którą jeszcze w grudniu przesłałam. I od tamtej chwili cisza..... A propos TUSAL'a tegorocznego, to już lipa, bo ani nie prezentowałam regulaminowo słoiczka, ani nic nie stworzyłam, więc słoiczek pusty :).
Choć sama nie tworzyłam wróciła do mnie już jakiś czas temu kanwa z mojej pierwszej zabawy RR:
Dziękuję wszystkim dziewczynom za tak wspaniałą zabawę!!! Jak widać na zdjęciu praca jeszcze mocno "robocza" z nitkami pomocniczymi, niewyprasowana i bez wyhaftowanego środka. I tu się zastanawiam - a może zegar kuchenny poczynić? To by było piękne tło i zawsze by mi przypominało, że na świecie jest tyle fajowych Hafciarek pozytywnie zakręconych :).
Jeszcze raz dziękuję:
Hanulkowi - dodatkowo buziaki za herbatki i miłą karteczkę
Cince !!!!! - Marta to dzięki Tobie mogłam się tak superowo bawić !!!
Gabrysi - genialnej organizatorce :)
Little Princess - buziole za słodkości!!!!
Odwiedzając Wasze blogi dawno już zauważyłam, że większość z Was podpisuje publikowane zdjęcia. Zawsze mi się to podobało i owszem, ale szkoda mi było czasu żeby nad zdjęciem popracować.... Do czasu aż przeglądając różne blogi natknęłam się na zdjęcie wykonanej przeze mnie pracy z enigmatyczną informacją, że ktoś je gdzieś tam znalazł i szuka projektu do tego obrazeczka i prosi o pomoc.... Oj bardzo mi się przykro zrobiło, nawet ta osoba nie napisała, że to moja praca czy też z mojego bloga zdjęcie zaczerpnięte. Przecież chętnie wzorkami się dzielimy między sobą, na blogu jest mój mail - wystarczyło napisać.... Cóż, dla mnie przestroga, żeby pilnować swojego - co czynię i od dziś podpisuję zdjęcia.
Pozdrawiam Was ciepło i się zastanawiam, czy ktoś tu jeszcze wpada z wizytą???
Jak miło znów Ciebie czytać!!!!!!!! Ja zaglądałam codziennie czekając z niecierpliwością na nowy pościk :o) Całuski dla was!!!
OdpowiedzUsuńno jak pająków już nie ma to ja też jestem;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda Twój obrazek.
Ja tez jestem! I z tych samych powodow co Ty nie zapisuje sie na zabawy, bo jakos jak musze cos wyhaftowac, to mi sie odechciewa:(
OdpowiedzUsuńTo czekam na kolejne posty!
I ja jestem ;o) Wspaniale że wróciłaś ;o) Cały obrazek wygląda cudnie, ciekawa jestem kiedy dotrze mój ;o(
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym zegarem!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie trafiłam na Twój blog. fajnie, że wróciła ci chęć do xxx. ja też miałaś jakiś czas temu robótkowstręt:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na bloga - http://lawendowakrainarobotek.blogspot.com/