niedziela, 22 maja 2011

Lickle Ted - obrazek ślubny.

Dostaliśmy zaproszenie na 4 czerwca na ślub. Od razu pomyślałam, że byłoby miło coś Młodej Parze wyhaftować. A że czasu zostało niewiele i mam wiele innych robótkowych zobowiązań zdecydowałam się na obrazek z serii Lickle Ted "Mini Wedding".  Nigdy wcześniej tych misiaczków nie haftowałam i lekko przerażają mnie backstiche - ilość i wyszukane sposoby ich umieszczania. Ale efekt końcowy jest prześliczny, więc zaryzykuję..

Póki co misiów jest tyle:

3 komentarze:

  1. Będzie piękna pamiątka, a masz już całkiem sporo ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech przyjemnie się Tobie haftuje:)niech pięknieje

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne te misiaczki :-)
    a z okłaczkowaniem na pewno sobie poradzisz :-)

    OdpowiedzUsuń