Zaczynam od Pani Zimy, już się nie mogę doczekać pierwszych xxx :).
Dziękuję za miłe słowa pod adresem Kociaka z poprzedniego postu. Kwestia co trzyma w łapce dalej nie jest dla mnie do końca wyklarowana - mój typ dmuchawca ma się jak kwiatek do kożucha, typ światełka na patyku - hmmm, nie bardzo. Dancia natomiast sprytnie spostrzegła, że to może sztuczne ognie... Kto wie, kto wie - ale w listopadzie? Za dużo niewiadomych, przydałby się dobry detektyw :).
Zmykam tymczasem życząc wszystkim dobrej nocki :).
A tam detektyw :) Guy Fawkes Day :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że to sztuczne ognie :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Guya_Fawkesa
ja z niecierpliwoscia czekam na dostawe kanwy i mulin :) i sie nie moge doczekac kiedy zacze pierwsza madame, nawet nie iem od ktorej zaczne :) ,pze od zimy jak Ty???
OdpowiedzUsuńco do kotkow tez sie nie moge doczekac i takze czekam na dostawe :)
ten listopadowy kotek kojarzy mi sie z rekolekcjami adwentowymi i z takimi lampkami , ktore w drodze na poranna msze kiedy bylo bardzo ciemno mialy oswietlac droge, ale moze trop idzie w calkiem innym kierunku
pozdrawiam :)
Madame są śliczne każda jedna :) eh, żebym ja miała taką cierpliwość do dużych wzorów, ja strasznie szybko się nudzę takimi, stąd uwielbiam te drobiazgi, co widać na blogu :)
OdpowiedzUsuńDlatego podziwiam chęci i zapał do takich prac.
Pozdrawiam Edi
za całokształt zapraszam do siebie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńja tworze te z motylami...
OdpowiedzUsuńale chyba przegielam z wielkoscia...
chyba nie do konca wiem, jak haftowac zeby bylo dobrze... ah, przydalby sie nauczyciel... jesienna bym juz moze dobrze zrobila...