poniedziałek, 7 listopada 2011

SAL Madame ~ 1 ~ ZIMA

Nie wiem doprawdy czemu aż tyle czekałam na rozpoczęcie prac na pierwszą z Dam.... Dziś przygotowałam sobie już kanwę - będę haftowała na 16 ct  - i hihihih aż 3 mulinki, co w przypadku tego projektu stanowi 50 % potrzebnych kolorów :):


Zaczynam od Pani Zimy, już się nie mogę doczekać pierwszych xxx :).

Dziękuję za miłe słowa pod adresem Kociaka z poprzedniego postu. Kwestia co trzyma w łapce dalej nie jest dla mnie do końca wyklarowana - mój typ dmuchawca ma się jak kwiatek do kożucha, typ światełka na patyku - hmmm, nie bardzo. Dancia natomiast sprytnie spostrzegła, że to może sztuczne ognie... Kto wie, kto wie - ale w listopadzie? Za dużo niewiadomych, przydałby się dobry detektyw :).

Zmykam tymczasem życząc wszystkim dobrej nocki :).

5 komentarzy:

  1. A tam detektyw :) Guy Fawkes Day :)
    Oczywiście, że to sztuczne ognie :)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Guya_Fawkesa

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z niecierpliwoscia czekam na dostawe kanwy i mulin :) i sie nie moge doczekac kiedy zacze pierwsza madame, nawet nie iem od ktorej zaczne :) ,pze od zimy jak Ty???
    co do kotkow tez sie nie moge doczekac i takze czekam na dostawe :)
    ten listopadowy kotek kojarzy mi sie z rekolekcjami adwentowymi i z takimi lampkami , ktore w drodze na poranna msze kiedy bylo bardzo ciemno mialy oswietlac droge, ale moze trop idzie w calkiem innym kierunku
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madame są śliczne każda jedna :) eh, żebym ja miała taką cierpliwość do dużych wzorów, ja strasznie szybko się nudzę takimi, stąd uwielbiam te drobiazgi, co widać na blogu :)
    Dlatego podziwiam chęci i zapał do takich prac.
    Pozdrawiam Edi

    OdpowiedzUsuń
  4. za całokształt zapraszam do siebie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tworze te z motylami...
    ale chyba przegielam z wielkoscia...
    chyba nie do konca wiem, jak haftowac zeby bylo dobrze... ah, przydalby sie nauczyciel... jesienna bym juz moze dobrze zrobila...

    OdpowiedzUsuń