czwartek, 30 czerwca 2011

Libra - czyli wyważony staniczek :) - Dictionary of Bras ~ 3 ~

Zgodnie z umową ostatniego dnia miesiąca na blogasku ma się pojawić kolejny staniczek - i oto on (uchwycony w ostatniej chwili prawie bez backstich'y):


A tu już ukończony:


Mój ulubiony fragment:


A całość prezentuje się obecnie tak:

Tradycyjnie już kanwa lekko wymięta :), bo nie wiem co się stało ale tamborek mi ostatnio przeszkadza, więc wszystko trzymam w łapce - no to mnę :)

środa, 29 czerwca 2011

Myszkowy SAL ~ 3 ~ i obrazek ślubny

Kolejna Myszka dołączyła do grona baletnic:

A tu już trio w piruetach :) :


Rozpoczęłam też haftowanie obrazka ślubnego, choć na razie przypomina on.... no właśnie nie wiadomo co ....

Ale mam nadzieję, że jak będzie krzyżyków przybywać to wyjdzie całkiem sympatycznie:).

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Projekt UFO

Czyli niedokończone prace, które gdzie zalegają w czeluściach robótkowych i się nie mogą doczekać ukończenia.
Mam takie prace 2 i postanowiłam coś z nimi jednak zrobić. Żeby postępy się pojawiały na kanwie, a całość nie przytłaczała wytyczyłam sobie cel dzienny - 50 krzyżyków. Wersja testowa tej metody już się sprawdziła, bo dzięki niej dokończyłam moje "Surykatki". Dlatego zabrałam się za kolejny obrazek - Flipa i Flapa.
Na dzień dzisiejszy jest go tyle....

Dokładnie za miesiąc zobaczymy ile obrazka przybędzie.... :).

piątek, 24 czerwca 2011

Zakładeczka

Japońska laleczka wyszła przepięknie. Zakładkę robiłam dla kogoś jako prezent, ale tak mi się wzór spodobał, że chyba poczynię sobie taką samą :).


Moc backstitch'ów:


I tu już ukończona - podszyłam ją od spodu różowym filcem, w środek włożyłam docięty kartonik, żeby wszystko było sztywniejsze i wyszyłam na "plecach" imię nowej właścicielki:




piątek, 17 czerwca 2011

Pierwsza pomoc

Tak brzmi tytuł obrazeczka, który udało mi się dość szybko wyhaftować. Jest to prezent pożegnalny dla pewnej Ani, którą poznaliśmy ponad 4 lata temu. Ania owa opuszcza Kraków już jutro i chciałam, żeby miała coś niedużego na pamiątkę.
Obrazek zachwycił mnie swoją prostotą i jakże głębokim przesłaniem - na przyjaciół zawsze możesz liczyć :).




Tu całość przed zabiegami kosmetycznymi:


I wersja ostateczna, która powędruje dziś do Ani:


W planach mam do zrobienia kolejny prezent, zamówiony przez moja osobistą Siostrę - będę znowu haftowała pamiątkę ślubną na ślub przyjaciółki. Sympatyczny wzorek już znalazłam, teraz tylko trzeba przygotować niezbędne materiały.

środa, 15 czerwca 2011

Tańczące Myszki ~ 2 ~

Kolejna Myszka już zamieszkała na kanwie, a ja gapa znowu zapomniałam zrobić zdjęcia bez backstitchy... Zrzucę winę na upał, bo przecież nie na swój wiek czy sklerozę :). Oto Baletnica w kolorach oranżu:


Dziewczyny już w parze:


Z przyjemnością zabiorę się za 3-cią Myszkę, ale póki co muszę szybciutko wykonać obrazek na pożegnanie bliskiej nam osóbki, która lada dzień przeprowadza się do innego miasta.

Udało mi się oprawić skończone już dawno "Travel Memories". Wyszło bardzo przyjemnie, a obrazek wyruszył już w drogę do przyjaciół, z którymi blisko 2 lata temu spędziliśmy szalone 10 dni w Paryżu.


poniedziałek, 13 czerwca 2011

Myszki SAL'owe ~ 1 ~

Myszki haftuje się super przyjemnie, jest mało kolorków i wychodzą sympatyczne kształty :).


Do tego hafciku wybrałam kanwę z metalizowaną srebrną nitką - wydała mi się bardzo "dziewczyńska" :)

Pierwsza Myszka bez konturów:


A tu już gotowa baletnica: 


Zdecydowałam się zrobić backstiche podwójną nitką i bardzo mi się podoba efekt końcowy. Nie ma to jak sobie samemu odrobinkę posłodzić.....
Zaczęłam już wyszywać kolejną Myszkę, obrazek jest bardzo groźny - mocno uzależnia :) i..... już nie mogę się doczekać jak wszystkie Baletnice powstaną.

środa, 8 czerwca 2011

Ciasteczkowy RR ~ 1/10 i zakupencje :)

Paczuszka z kanwami dotarła: zrobiłam sobie zapas białej 16-tki, i pierwszy raz zakupiłam Zweigart rustico i z metalizowaną srebrną nicią. Przy okazji dokupiłam szpatułki, koszulki na nie i ... aż całą 1 mulinkę, której nie mogłam dostać w okolicznych pasmanteriach :).


Jak już zamówione materiały przybyły mogłam się w końcu zabrać za Ciasteczkowy RR. Do niego zamówiłam sobie kanwę rustico i już teraz po wyszyciu pierwszej babeczki wiem, że to była słuszna decyzja :).
Najpierw przygotowania do pierwszej babeczki:


Pierwsza babeczka skończona - szkoda tylko, że nie mam zdjęcia przed backstichami, bo widać jak te czarne kreseczki dopiero wydobywają piękno z wzorku. Mam nadzieję, że następnym razem nie zapomnę....


Całość prezentuje się tak:


Nie ukrywam, że stresowałam się przed wyszyciem swojego nicka, bo tego jeszcze nie robiłam. Ale wyszło dobrze :)


Kanwa jeszcze w tym miesiącu pofrunie dalej, a na razie czekam z niecierpliwością na następną, na której mi przyjdzie działać.

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Brassica - czyli kapuściany staniczek - Dictionary of Bras ~ 2

Staniczek już skończony kilka dni temu, ale sił nie było, żeby go wrzucić na blogaska.... miał się pojawić 31 maja, więc leciutki poślizg jest. Muszę przyznać, że takie SAL'owe haftowanie to super sprawa - zawsze można się skonsultować z współwyszywaczką jak są jakieś wątpliwości :).

Oto staniczek:


Najbardziej przypadł mi do gustu ślimaczek :) :


A całość obecnie prezentuje się tak:



Czekam jak na szpileczkach na przesyłkę z Hobby Studio. Zamówiłam kanwy różne do RR'owych i SAL'owych projektów.  Może już dziś będą.... :).

sobota, 4 czerwca 2011

Ślubne Lickle Ted ~ zakończenie :)

Bardzo lubię jak obrazek jest już skończony, wyprany, a jak już uda mi się go włożyć w ramkę to radocha pełna.

Oto obrazeczek:




Zbliżenie na piękny diadem Panny Młodej:


A to już całość, która właśnie dziś powędruje do Młodej Pary :)