sobota, 3 września 2011

Zebra - czyli pasiasty staniczek - Dictionary of Bras ~ 4 ~

Nie powiem, nie powiem, ale ten staniczek mnie zmęczył. Może dlatego, że pojawia się na blogu mocno spóźniony.... bo przecież powinnam już skończyć 4 obrazek. Ale haftowanie to zabawa, a nie harówka :), i mam nadzieję w tym miesiącu nadgonić braki. Choć czasu jak na lekarstwo....

Staniczek pasiasty prezentuje się tak:


Najtrudniejszy moment to wykańczanie samego staniczka - miałam dziwne skojarzenie z czymś, co na plecach ma Smok Wawelski :):


Natomiast najprzyjemniej mi się haftowało krajobraz dziki :


A całość w chwili obecnej prezentuje się tak:



Powolutku przybywa postępów w innych pracach, cieszę się bardzo, że mam już pomysł na upominek w Kawowej Wymiance - materiał i mulinka gotowe i lada dzień się zabiorę za realizację tajnego projektu.
A teraz śmigam troszkę xxxx ....

1 komentarz:

  1. Oj, tak napracowałaś się przy tym staniczku, ale efekt jest super!
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń